niedziela, 22 listopada 2020

SIŁA - "BEZSIŁA"



Bądź silna!

Musisz dać radę!

Jesteś dzielną dziewczynką, poradzisz sobie!

Agata, to sobie zawsze poradzi!

Zawsze, wszędzie w myśl zasady: rzeczy niemożliwe załatwiam od ręki, na cuda musisz chwilę poczekać.

Ktoś, gdzieś rozdaje strumienie życia, tobie się trafił akurat taki. Życie ani lekkie, ani łatwe, ani przyjemne, zawsze pod górę i trochę po piachu i często pod wiatr. Ale ty wierzysz, że na końcu przecież czeka Cię spokój, odpoczynek a może nawet nagroda?

Wierzysz w sprawiedliwość, czarne – białe, dobre – złe i ma być przecież równo i sprawiedliwie. Wbijana przez lata, do głowy zasada jest jasna: za dobro jest nagroda.

To co złe minie i przyjdzie czas zapłaty. Teraz tylko znowu musisz unieść jeszcze więcej i pod jeszcze jedną górkę, ale przecież nieważne że jest trudno, ważne żeby było warto.....

A jak może nie być warto, skoro masz obok całe światło i ciepło tego świata. Najlepszego człowieka jakiego kiedykolwiek poznałaś? Chronisz, bronisz i chcesz dać cały świat i nieważne za jaką cenę. Uśmiechasz się, zbierając kolejne razy od losu, bo przecież już niedługo czas odcinania kuponów.

Tak nakładasz na siebie kolejne warstwy zbroi i tak przez lata buduje się twoja siła, którą wszyscy podziwiają a ty nie rozumiesz o czym mówią.....

Jesteś taka silna, jesteś bohaterem, jesteś chyba niezniszczalna, ja bym nie przeżył.... Ile razy usłyszałam ten tekst?

A ja nie mam już siły.... już nie dam rady! Nie marzę o niczym innym, tylko o tym, żeby móc raz jeden pozwolić sobie na słabość, ten jeden jedyny raz. Ale w uszach wciąż: Dasz radę! Jesteś dzielna! I wtedy, gdy jest już tak blisko,  wszystko w jednej chwili trafia szlag, a ty zostajesz z tą siłą. Nie masz już nic,  ale ciągle jeszcze masz tę siłę, którą wszyscy jeszcze bardziej podziwiają.

Paradoksalnie ona teraz pozwala Ci ocaleć tylko po co? Znowu mam uwierzyć, że jak zrobię to i to i jeszcze to, jak pokonam tę górkę i jeszcze jedną i pod wiatr i po piachu to wtedy coś gdzieś kiedyś....

O nie! 

Już nie! 

Ja nie mam siły, ja jestem normalną kobietą, normalnym człowiekiem, nie cyborgiem. Nie będę w sobie pielęgnować czegoś, co wcale nie jest zaletą. Dzisiaj już wiem, że bycie silnym zbyt długo to droga w jedną stronę do depresji. Człowiek musi mieć prawo powiedzieć głośno: 

Nie daję rady! 

Potrzebuję pomocy! 

Chcę odpocząć! 

Nic nie muszę!

Świat od tego się nie skończy, ani nic się nie stanie. Nie pielęgnujcie w sobie siły, bo nie ma za to żadnej nagrody. 

W zamian dostajecie tylko pięknego cyborga zamiast siebie....

Jesteśmy ludźmi, bywamy słabi, bezzsilni, zmęczeni. Możemy nie wiedzieć, nie rozumieć, nie radzić sobie. Możemy się mylić i popełniać błędy.

Możemy........

Czy siła to zaleta? Zapraszam do dyskusji na https://www.facebook.com/groups/649537065904161

3 komentarze:

  1. ja ze swojego punktu widzenia dodam tylko, że gdy mamy zapalenie płuc, anginę , grypę itd idziemy do lekarza, bierzemy leki, dajemy sobie czas i zdrowiejmy. Gdy złamiemy nogę, jedziemy do szpitala, nastawiamy kończynę, wsadzamy w gips. Nikt wtedy nie oczekuje, że stanie się samo ani, że sami wyzdrowiejemy. Nie przyjmujemy za normę, że się źle czujemy. Tak samo jest z depresją i innymi tego typu chorobami to też się leczy i od tego też są specjaliści. Jak z każdym lekarzem od nogi po głowę, trzeba trafić na kogoś kto potraktuje każdego jak indywidualną osobę, nie jak schemat który powiela przy każdym pacjencie. Nie jest to personalnie skierowane do Pani ale widzę, że całkiem sporo osób tu zagląda zapewne z różnymi problemami i chcę żeby wiedzieli, że to żaden wstyd, że to nie wybiera ani nie umniejsza wartości człowieka. Bądźcie wyrozumiali nie tylko dla innych ale też dla samych siebie.
    Jeszcze coś dla tych którzy stoją po drugiej stronie takiej osoby, nigdy nie mówcie "weź się w garść INNI maja gorzej" bo w nikt też nie mówi "weź się tak nie ciesz, inni maja lepiej"
    A Pani jeszcze raz lepszych dni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się za wszelką cenę to przekazać, zarówno tutaj jak i w bezpośrednich rozmowach w grupie. Nie jesteśmy wyprodukowani w fabryce śrubek, każdy potrzebuje czegoś innego, nie ma jednej cudownej tabletki, ani idealnej terapii, ani jednej drogi. Każdy przeżywa inaczej ale ma do tego prawo i ma prawo szukać i próbować każdego terapii. Depresja jest bardzo ciężką chorobą, ciągle za mało się o tym mówi, a ona zbiera śmiertelne żniwo. Ja postawiłam na odnalezienie siły w sobie, ale czy to wystarczy tego nie wiem. Postaram się napisać jeszcze z innej perspektywy, właśnie o tym, że każda pomoc jeżeli jest skuteczna jest dobra. Jedno tylko przychodzi mi do głowy, żeby cokolwiek pomogło, to musi się w to uwierzyć.

      Usuń
    2. tak to prawda o depresji mówi się zdecydowanie za mało a jednocześnie zbyt często. Ludzie często spłycają słowo depresja do 'mam depresje bo jest brzydka pogoda", "mam depresje bo mam gorszy dzień" itp. W dodatku żyjemy w kraju mało tolerancyjnym, gdzie bycie innym równa się byciem gorszym...a to sprzyja szykanom, byciu krytykowanym i ocenianym. Nie każdy jest na tyle silnym by to unieść.
      Myślę, że sama decyzja o powalczenie o siebie to dużo i naprawdę dobry początek!

      Usuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.